Nazwa Stowarzyszenia została zaczerpnięta z języka łacińskiego i oznacza „OTWARTE SERCE”. W tym zwrocie dostrzegamy najpierw miłość Pana Jezusa do każdego człowieka. Święta Faustyną już na samym początku swojego Dzienniczka zapisała słowa modlitwy: „O słodki Jezu, tu założyłeś tron Miłosierdzia Swego, by cieszyć i wspomagać człowieka grzesznego, z OTWARTEGO SERCA, jak ze zdroju czystego, płynie pociecha dla duszy i serca skruszonego”.

Od Jezusa chcemy uczyć się, mieć także otwarte serce dla innych. „Trzeba mieć serce wielkie, OTWARTE SERCE, które bierze swoją miarę z Serca Chrystusa”, jak mówił święty papież Paweł VI. Mieć otwarte serce znaczy starać się być bliskim drugiemu człowiekowi, radować się jego radością i być mu pomocą w chwilach zatroskania i potrzeby. Chodzi o to przede wszystkim, by mieć otwarte serce, w którym jest miejsce dla innych i gotowość do budowania wspólnoty. Trzeba „mieć serce i patrzeć w serce”. Wtedy będziemy obdarzać szczęściem tych, którzy nas otaczają. Jesteśmy stworzeni na obraz Boga – który jest miłością i otrzymaliśmy ręce, żeby dawać i serce, które ma kochać.